Król Midas Magdalena Szweda - recenzja

Jestem właśnie po przeczytaniu książki Król Midas, autorstwa Magdaleny Szwedy. To debiut pisarski. Książka została wydana nakładem Wydawnictwa Niezwykłe. I to jemu dziękuje za możliwość jej przeczytania. To kolejna książka z cyklu miłości mafijnej. Jeśli lubicie takie klimaty, to jestem pewna, że świetnie się przy niej będziecie bawić. Bo emocje są i to spore. 



Po przeczytaniu książki nie łatwo było zebrać się do napisania recenzji. Bo była bardzo emocjonalna i nietypowa dla romansów jakie czytałam do tej pory.

Król Midas Magdalena Szweda - recenzja

Główny bohater - Leonardo Binenti - król Midas. Urodził się i wychowywał w biednej rodzine. Po opuszczeniu domu rodzinnego rozpoczął budowanie swojego imperium. Obecnie jest szefem maffi. Wzbudza strach i respekt.

Ona - Emily Carter to dziewczyna która tkwi w toksycznym związku. Jest w nim poniżana i tłamszona. Jej partner ją gwałci. Również wychowała się w biednej rodziny. Ojciec ich porzucił i pozostawił po sobie jedyne długi. Które musiał spłacać jej brat.

Tych dwoje spotyka się  w więzieniu. Gdzie Król Midas odbywa swój wyrok a ona odwiedza brata. 
I w tym momencie nic więcej napisać nie mogę. Bo nie będę zdradzać Wam reszty książki. Którą zdecydowanie musicie przeczytać. Jest pełna emocji. Od książki nie można się oderwać więc zarezerwujcie sobie noc. Naprawdę! Jeśli mam oceniać ten debiut to jest on na pewno udany. Można już myśleć by autorka pisała dalej. Mam nadzieje, że tak właśnie będzie. 

Jak na debiut trzeba przyznać, że powieść jest spójna i logiczna! 
Zachęcam was do jej przeczytania! Na pewno się nie zawiedziecie!




Komentarze

instagram